Skibana rowerze

Przejazd kondycyjny , ile się da w godzine , na 13 km. przerwa na złapanie oddechu bo się zagotowałem .

Most i zbiornik koło Mikołajowa
Szperając w necie znalazłem dwa miejsca w okolicy , które mnie zaciekawiły "
1:Nieduży wiadukt kolejowy pod Regnami. Przechodzi nad nim linia z st. Mikołajów do jednostki w Regnach i dawnej stacji Budziszewice Łódzkie .
2:Zbiornik w lesie , o którego istnieniu nic nie wiedziałem .
Ze znalezieniem tego pierwszego w zasadzie nie było prawie problemu poza samym dojazdem . Jak już dotarłem do lini j.w. za Mikołajowem ,kawałek za tym łukiem, to wdrapałem się na nasyp , tu jakoś tak może bardziej w bliżej Regien bo juz trakcji nie widziałem i lazłem torami , ale z rowerem to nie bardzo szło to dalej za łukiem już na prostej "zjechałem" z nasypu i dalej po lesie dokręciłem do celu nr 1 .
Stąd po dróżkach i duktach w tę i tamtę , aż wreszcie się udało . Okazało się , że miejsce nr 2 to jeden z trzech zbiorników . Najpierw trafiłem na pozostałe dwa , na finał poszukiwań znalazłem ten właściwy .
Powrót przez Wilkocice i Rokiciny Kol.
Widok z celu nr 1

Most na lini kolejowej z Mikołajowa do Budziszewic Łódzkich/jednostki wojskowej w Regnach k/Łodzi .Widok z mostu . © SKIBA

Cel nr 2

Zbiornik między Mikołajowem a Wyknem k/Koluszek © SKIBA

Udało się wyrwać z roboty , pojechałem do lasu naniuchać się jesiennym przesyconym zapachem ściółki powietrzem .

Niedzielny spacer przez las rokiciński , Rokiciny kolonię , las w Chrustach a w nim trochę jazdy po dróżkach leśnych , przez Albertów Wilkucice do rodziców . Powrót polnymi drogami . Trochę wiaterku było , ale nie przeszkadzał mi prawie wcale .
Nówka leśniczówka (Rokiciny Kolonia ul.Reymonta )
Kucyk

Cała niedziela miała być z rowerem spędzona .Styrany byłem po sobocie to po 16 dopiero pojechałem sobie do Rokicin . Piękna pogoda .
Fota 1. Skrzyżowanko 1.5 km od domu , droga do Rokicin
Fota 2 . Przejazd kolejowy w Rokocinach Koloni

Zalew w Kotlinach , powrót przez Teodorów i Prażki , jazda z córką

Zalew w Kotlinach .

Wiatrzysko , więc las , las , las w miejsce na rzece Piasecznicy w którym jest "fajny" mostek , jeździłem tam kiedyś często do Budziszewic , postanowiłem obrać sobie je za cel .
Dom - przez las do Kaletnika , Żakowice znowu w las , przez rozjazdy kolejowe pod Koluszkami , las , na ścieżkę z Wykna do Maksymilianowa , Łączkowice - stop ..... koniec wycieczki , jedzonko

Najpierw z wiatrem cały czas do Niewiadowa , bo później miałem się schować w las przed wiatrem żeby wrócić . Niestety jak objechałem Skrzynki to strasznie zgłodniałem więc prosto na chatę (prowiantu nie było ani finansa , tak na chypcika, dlatego ) , ale nie przez las a ta samą droga co z wiatrem przyjechałem , no to trochę się posiłowałem .

Zakłady sprzętu precyzyjnego w Niewiadowie

Osiedle Niewiadów