Poniedziałek, 1 września 2008
km: | 52.38 | km teren: | 0.00 |
czas: | km/h: |
Przez cały sierpień zrobiłem chyba ogólnie ok 110 (coś koło bo licznik mi sie wyzerował w kieszeni pewnego razu a miałem na nim właśnie z 50 ) . Cały miesiąc to przerowadzka + praca = brak totalny czasu do potęgi 2 . Jednego dnia udało mi się zrobić wycieczkę do Czarnocina było to 15 sierpnia , duszno było wtedy jak cholera , po 2 km lało się ze mnie jak z wyciskanej gąbki . Po 18 godz. potężna ulewa ( za Piotrkowem trąba powietrzna przeszła ) . Ja wtedy byłem bezpieczny pod dachem u rodzinki bo zawitałem do nich w odwiedziny ( w Czarnocienie był odpust w parafi ) , stąd miedzy innymi wycieczka .
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj