Czwartek, 8 kwietnia 2010
km: | 32.90 | km teren: | 0.00 |
czas: | km/h: |
Aleee się najadłem na wieczór .... (miało brzmieć jak w skeczu o smoku kabaretu ani mru mru ), przesadziłem ,nie dobrze , aleee niee ... "spali się" . Wysiłkowo o zachodzie słońca .
K o m e n t a r z e
Widzę że już trenujesz twardo ... może się uda jakiś wspólny wypad zorganizować ... po asfalcie :)
auperon - 21:15 poniedziałek, 12 kwietnia 2010 | linkuj
Komentuj